Grupa badaczy z Microsoftu zaprezentowała pomysł o nazwie BrowseRank, który może w przyszłości zatrząść wyszukiwarkowym światem. Jak sama nazwa wskazuje, BrowseRank inspirowany jest współczynnikiem PageRank - czyli metodą, którą Google stosuje by oceniać wartość strony w skali od 1 do 10. Nie jest tajemnicą, że PageRank musi być brany pod uwagę przez każdą firmę, która zamierza zarabiać pieniądze w sieci. Ale, jak twierdzą badacze Microsoftu z Chin, algorytm PageRank posiada niedociągnięcia. Po pierwsze chodzi tu o łatwość z jaką można oszukać PageRank, poprzez dodanie strony do farmy linków. Drugą przyczyną jest brak informacji - PageRank nie pokazuje jak długo użytkownik był na stronie, ani czy jej zawartość okazała się dla niego przydatna.
Działacze FSF w ramach akcji Defective by Design (ang. "Uszkodzone Z Rozmysłu") nawoływali do blokowania stanowisk pomocy technicznej w sklepach Apple. Internauci byli namawiani do rozdawania ulotek i opowiadania pracownikom firmy, jak bardzo iPhone 3G ogranicza ludzką wolność. W zeszłym tygodniu fundacja opublikowała 5 powodów, by unikać iPhone'a 3G. Urządzeniu Apple zarzucono, że sprzęt blokuje wolne oprogramowanie, a firma z Cupertino jest ostatecznym i jedynym decydentem w kwestii, czy jakaś aplikacja zostanie zatwierdzona, czy też nie. Ponadto iPhone 3G wymusza na użytkowniku akceptację DRM, umożliwia śledzenie właściciela telefonu bez jego wiedzy, nie obsługuje otwartych (wolnych) standardów w rodzaju Ogg Vorbis i Theory - a przecież nie jest jedyną opcją w świecie smartfonów.
Mojave to nazwa kodowa nowej wersji systemu operacyjnego Windows, bezpośredni następca Visty, który ma rozwiązywać wszystkie problemy i niedociągnięcia aktualnego systemu - tak przynajmniej Microsoft mówił uczestnikom doświadczenia. W rzeczywistości Mojave to bezprecedensowy eksperyment, w którym udział wzięło ponad 120 użytkowników Windowsa, Linuksa i Mac OS X należących do najbardziej zagorzałych sceptyków i krytykantów Visty. Zamiast nowego systemu pokazywano im... właśnie Windows Vista. W trakcie 10-minutowej demonstracji i po niej kamery nagrywały reakcje i komentarze uczestników.