Zazwyczaj gdy mówimy o komputerowych robakach mamy na myśli różnych
rozmiarów ciągi znaków, stanowiących ich kody źródłowe. W tym przypadku
jest jednak inaczej.
Jak donosi serwis Telegraph.co.uk, borykający się z niestabilnością notebooka Mike Taylor złapał... prawdziwego robaka. Próbując odnaleźć przyczynę problemów z chłodzeniem procesora, wraz z serwisantem zobaczył najbardziej efektywnego robaka komputerowego. Intruz najprawdopodobniej dostał się do środka przez otwory wentylacyjne.
Korzystając z serwisu Allegro, pewnie nie raz zdarzyło Ci się natknąć na charakterystyczny komunikat „Strona przedmiotu została przeniesiona do archiwum” - nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to, że nie mamy dostępu do tego archiwum. Jak sprawdzić w takim wypadku, co było przedmiotem danej aukcji i za co został wystawiony komentarz?
Może nam również zaoszczędzić pisania często używanych, długich komend, których używamy w wierszu poleceń - bo w zasadzie wszystkie można sobie wpisać właśnie w Uruchom, mieć je “zapamiętane” i tylko wybierać z listy po wpisaniu pierwszych znaków.
Jak sobie z nimi radzić?
Oczywiście najlepiej byłoby nie wychodzić z domu i siedzieć przy ciepłym kominku, ewentualnie kaloryferze. To jednak przeważnie jest niewykonalne; można sobie jednak nieco ułatwić “przetrwanie” w tych niesprzyjających temperaturach.
Opera stworzyła doskonałą przeglądarką internetową, lecz norweska firma przeżywa pewien kryzys - kontroluję małą cześć rynku, a i ich produkt odstaje coraz bardziej od Firefoxa oraz Google Chrome.
Według najnowszych informacji, Microsoft planuje zainwestować w Operę. Dla obu firm byłby to strzał w dziesiątkę, ponieważ firma z Redmond wzbogaciłaby się o dobrych programistów oraz aplikację. Natomiast Opera dostałaby olbrzymi zastrzyk finansowy oraz szanse na dalszy rozwój.
Trzeba jednak dodać, że informacja ta nie została jeszcze w żaden sposób potwierdzona.
Źródło: media2.pl