Zaloguj

Zaloguj się na konto

Użytkownik *
Hasło *
Zapamiętaj moje dane

Prince of Persia: Warrior Within - recenzja gry

Prince of Persia: Warrior Within - recenzja gry - 4.9 out of 5 based on 18 votes
1 1 1 1 1 Ocena 0.00 (0 głosy)
recenzja.gry.prince.of.persia.dusza.wojownikaPrince of Persia: Warrior Within - recenzja gry


Warrior Within to, po Sands of Time, druga część trylogii Prince of Persia, odświeżonej przez twórców po kilku latach przerwy. Fabuła Warrior Within to nieprzerwane próby oszukania przez tytułowego Księcia Persji, swojego przeznaczenia, gdzie przepowiedziano mu śmierć z rąk strażnika czasu, Dahaki. A że bestia za miła nie jest to tak łatwo nam nie odpuści. Akcja gry zaczyna się efektownym filmikiem w którym, Książe ucieka ulicami Babilonu przed czymś dziwnym, jednak szybko dowiadujemy się, że bohater uciekał przed Dahaką. Po raz pierwszy kontrole nad postacią otrzymujemy gdy nasz statek, którym Książe zmierza na wyspę, gdzie urzęduje cesarzowa czasu, zostaje zaatakowany przed bandę kreatur pod przywództwem niezbyt miłej kobiety.

 

Sama rozgrywka nieco się zmieniła w stosunku do poprzednika, w końcu aby zabić wroga nie musimy mu wbijać dagera, zabierającego dusze. To rozwiązanie niezbyt podobało mi się w jedynce. Co do walki to chyba największy atut gry, wszędzie lejące się krew, latające w powietrzu szczątki wrogów, odpadające głowy, ogólnie rzeź najwyższej klasy. Idźmy jednak dalej, nas Książe w końcu stał się osobą mogącą walczyć dwoma mieczami naraz, z czego miecz z lewej ręki nie służy nam zbyt długo i musimy go często wymieniać. Kiedy Książe posiada już dwa miecze to możemy nauczyć się ciekawych kombosów, których liste mamy dostępna po wciśnięciu klawisza Escape w czasie gry. A liczba broni jest naprawdę imponująca, szczególnie tych leworęcznych. Praworęczne są mieczami których mamy w całej grze tylko kilka ale dysponują ogromną siłą, szczególnie Water Sword, dzięki któremu mamy możliwość rozprawienia się z naszym prześladowcą.. Broni mamy kilka rodzajów, są to : miecze, topory, sztylety, kolczugi (czy jak kto woli maczugi, jak zwał tak zwał), z czego najwięcej mamy mieczy i toporów.

Teraz parę słów na temat oprawy gry. Od strony graficznej gra prezentuje się dużo lepiej od poprzednika. Wszystkie obiekty w grze są starannie dopracowane. Modele wrogów również prezentują się wyśmienicie, a bardzo efektownie są pokazane sceny śmierci stworów. Jedyne co może się nie podobać to twarze postaci podczas niektórych scenek, Np. Kaileeny. Ale to akurat małe szczegóły. Oprawa audio również prezentuje wysoki poziom, a ścieżka dźwiękowa przygotowana przez grupę Godsmack jest genialna. Muzyka jest znakomicie dopasowana do sytuacji, kiedy jesteśmy w stanie zagrożenia leci ostra muzyka, kiedy tylko eksplorujemy teren, muzyka łagodnieje.

Pora nieco wspomnieć o wadach gry, a tych niestety się nie ustrzegła. Pierwsza i za razem największa to praca kamery. Momentami tak dobija, że krew człowieka zalewa, szczególnie wkurzała mnie w pewnym momencie w wieży mechanicznej, w którym to musieliśmy przy pomocy obrotowego mechanizmu wspiąć się na górę skacząc z mechanizmu na ściane i z powrotem. Reszta błędów już tak bardzo nie przeszkadza, chociaż niektórzy, skarżą się na sterowanie i rzadkie save’y. Te ostatnie uważam za przesadzone, punkty zapisu gry są rozmieszczone dość często więc w razie śmierci nie musimy dużo powtarzać, a powtarzanie też się rzadko zdarza, bo większość nieudanych akcji cofamy poprzez piaski czasu. Mnie trochę denerwuję poziom trudności, bo jest co najmniej dziwny, otóż walka z bossami jest łatwiejsza niż z niektórymi zwykłymi przeciwnikami.

Co nieco jeszcze o sprawach technicznych. Gra mimo pięknej grafiki, nie ma zbyt dużych wymagań, chociaż granie w nią na karcie bez wsparcia technologią Pixel Shader
Do najmilszych nie należy. By spokojnie grać w najniższych detalach wystarczy procesor o mocy 1000 MHz, 256 MB Ram i Geforce 3. Na słabszych kompach momentami może zgrzytać a to może przeszkadzać, szczególnie podczas fragmentów zręcznościowych.

P.S. Gra ma dwa zakończenia. Jedno dostępne jest jeśli nie zdobędziemy wszystkich ulepszeń życia, drugie gdy je zdobędziemy i na końcu pokonamy Dahakę. Solucję do owych ulepszeń znajdziecie na forum strony www.portal24h.pl w dziale „Problemy z grami”. Drugie zakończenie poznać warto, gdyż to ono łączy Warrior Within następną
częścią, Prince of Persia : Dwa Trony.

Podsumowując, jeśli gry tej nie masz, a lubisz gry tego typu, to kupuj w ciemno. Szczególnie teraz, kiedy cena nie jest wysoka, a poza tym gra jest znakomicie spolszczona. Wypada na początku też zapoznać się z pierwszą częścią gry z podtytułem Piaski Czasu, aby nie pogubić się w fabule. Serdecznie wszystkim jeszcze raz polecam.



Plusy :
- znakomita fabuła
- olbrzymia dawka grywalności
- rozsądne wymagania sprzętowe
- znakomita oprawa audio – wizualna
- mnóstwo kombosów
- wyśmienity klimat
- dreszczyk emocji podczas ucieczek przed Dahaką
- i mnóstwo innych ……..

Wady :
- praca kamery
- niektórym przeszkadza sterowanie
- dziwny poziom trudności

Ocena końcowa :

9,5 / 10.

Grę testowano na: AMD Athlon 64 3200+, 512 MB Ram, GF 6600GT, Windows XP

Minimalne wymagania sprzętowe:
Procesor : 850 MHz

RAM : 256 MB

Grafika : 64 MB (Najlepiej GF 3, Radeon  8500)

Windows : 98/ME/2000/XP
Autor recenzji: MajorQ

Dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami dodających je osób. Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Komentarze nie na temat, obraźliwe oraz obniżające poziom serwisu będą usuwane. Komentarze osób niezalogowanych są publikowane dopiero po przejrzeniu ich przez moderację.
Zobacz jak mieć swój własny avatar w komentarzu.



Zabezpieczenie anty-spamowe - wykonaj podane zadanie:

Sonda

Czy byłeś chory na COVID-19?

Tak - 21.7%
Nie - 54.2%
Być może - 24.1%
Głosowanie w tej sondzie zakończyło się