Dobra informacja dla klientów komórkowej sieci Plus. Zdjęcie blokady uniemożliwiającej korzystanie z telefonu w innych sieciach (tzw. SIM-lock) już nie oznacza utraty gwarancji na telefon. Czy podobnie będzie w innych polskich sieciach?

Jeden z klientów sieci postanowił zdjąć SIM-lock, bo na działce za miastem Plus nie miał zasięgu. Gdy telefon się zepsuł, serwis nie uznał gwarancji. Klient musiał za naprawę zapłacić mimo, że uszkodzenie nie miało związku z SIM-lockiem.

Jak czytamy w "Gazecie", Plus wprowadził zmiany po tym jak sprawą zajął się Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Poznaniu zarzucając Polkomtelowi "naruszanie zbiorowych interesów klientów", a sąd antymonopolowy uznał, że Plus nie może odmówić klientom prawa do naprawy gwarancyjnej telefonu kupionego w promocji.

W umowach Plusa już pojawił się zapis mówiący, że klient traci gwarancję tylko wtedy, gdy wada telefonu powstała w związku z usunięciem blokady. Do tej pory w Plusie jak i u innych operatorów w umowach pojawiał się zapis o zdjęciu zabezpieczenia po zakończeniu obowiązywania warunków promocji.

Co na to konkurencja? Przedstawiciel operatora sieci Era w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznaje, że postanowienie sądu uważa za niesprawiedliwe. Zaznacza także, że dotyczy ono tylko Polkomtela, ale nie nie wyklucza podobnych rozwiazań w innych sieciach. Sieć Orange nie odpowiedziała na pytania "Gazety".

Źródło: Media2.pl

Dodaj komentarz

Imię (obowiązkowe)

E-mail (obowiązkowy)

Powiadom mnie o nowych komentarzach

Zabezpieczenie anty-spamowe - wykonaj podane zadanie:

Wyślij

Skasuj